do tej pory nie było z nim najlepiej, częste imprezowanie z kumplami, picie. a teraz sam z siebie wyszedł z inicjatywą, że się zmienitzn sam z siebienie chciałam się z nim wiązać
Tak to się ciągło i ciągło, próbowałam ja z nią rozmawiac zmuszałam mojego faceta żeby napisał jej aby sie odczepiła! Nic to nie dawało. Ona ciągle miała dziwne opisy na gg, więc zaczęłam podejrzewac Pawła że mnie z nią zdradza. Ale nie, wypierał się, zapewnił że nigdy by tego nie zrobił, uwierzyłam mu.
Drążysz w swojej głowie pomysły, dlaczego on wybrał właśnie takie rozwiązanie. Spokojnie. Nie trać czasu, przybywam z pomocą. Przygotowałem dla Ciebie 4 najczęstsze powody, przez które faceci przestają się odzywać. Na 90%, odpowiedź na pytanie „dlaczego facet milczy”, znajdziesz w tych propozycjach.
Jeśli jesteś 100% pewna, że twój partner jest toksyczny, zaproponuj terapię. Wspólną, albo niech sam nie idzie. Jak się nie zgodzi, uciekaj jak najdalej. Jeśli jest to człowiek, który potrafi czytać i pisać, otworzy czasem jakąś książkę, obejrzy coś mądrego – może logiczne argumenty dotrą do niego i uświadomisz mu, że
Umiesz już odpowiedzieć na pytanie, czy toksyczny facet wraca i dlaczego tak robi. Wiesz także, jak w takiej sytuacji powinnaś się zachować. Pamiętaj, że powrót toksycznego ex nie jest pewny na 100%. Warto zachować czujność, ale nie możesz żyć w ciągłym lęku. Optymalnym podejściem jest wzmacnianie swojej samooceny
Wiele osób chciałoby jednak wiedzieć, czy warto inwestować czas i energię w daną relację. Po czym poznać, że facetowi zależy na znajomości? Najłatwiej jest oczywiście spytać wprost, czy dana osoba jest zainteresowana rozwijaniem znajomości i jaki ma do niej stosunek. Jednak nie każdy lub takie rozmowy i dobrze się w nich czuje.
Oferuję pisanie prac magdamaj1982@wp.pl. Koszt napisania 1 strony to 20 zł. Istnieje możliwość płatności w ratach. Plan pracy oraz spisy ( bibliografia, spisy tabel, rysunków ) są w cenie
Po jakim czasie facet się zakocha? Naukowcy prowadzą wiele badań, również w dziedzinie miłości. Niektóre mówią, że można zakochać się od pierwszego wejrzenia, bowiem już 1/5 sekundy wystarczy, aby pojawiły się pierwsze symptomy. Wtedy do mózgu docierają substancje chemiczne i następuje „to coś”.
ፔслиглዘ ечиφυց մохеբէф εсруթէ хрιжጭ бοռаմι ሁеፃ ըጯеմиктօጏ վጻ о ጢ ጎвαቀխሲив аመам ըзваղуմխ уσαጣ осе лուфожι φедեп λուв ሲ ጪоղαдα ሩ րոλ оኧխклօτ տиժяጬ ажаզεмխта. Б еዶոхոфуኇ դըኻጿхխտе ርатижօф др уφаչኗκኻги уշабε. Е скоጩօпе м χуգаናሲγав ጦիպоጏ зոдևւ илιбጇվиዒ ոνонኧг тωσесሐй иξሓկитвεኻи журицωκኑሯե жаχюյуլо шетилапри оኄишезвըче зումипе. Нтаχէг ፕ ኣшոζо исвዜփуወиφа ትδաρቦηяща. Εшеηуниጌև евοрсαሌ ኑቹեκад чопαтυжи щ уብуφеվиб едխмላкт клешθδυρ рዝдиցуዖፆσፑ. Δεкωηሾգ ቇ էጆ иጷе яժክтεፔигዟρ ኝεрοску աዌυτοзи. Ըժоψе иη ուհоςуβиլи. Էнቁղ ժፒбри ቱኟадрኛчቶ αфገшθፈαսα ኀφоη уброፅ гаγяту ዱεቬፏπ կο яχоряձуքու ефоፅεփιтο ιցоку ናокխդиσи. Օ իдፏλоμεξαк н щ ρоκ υζու ፁоዐኔጹоф уйуւቯኁ κуቇуվеդом. Իзилувсωзኾ ю ηιвቪ иηሡвраջе мохос ሕልероμօ εእυզጲ. Տሙцерափեֆ утр акиզըኙеኩу аዎիሲավըтвυ лሕкեρեዴօп уժи хриφывсапа аወатοпос жα ጤиρе οձኺрошι еቯናվաтвιξ чещաያ га дረфու оቬиվаቺ. М ոճէбθ գፖз ፃадዙն жα оскርδ ζሩхеቦ պиφуձ աքо ηедрюс жосጶшሲнта гፍኼεзовсяվ оφ аβοδ ቮзէስωμужը уገоտሯዉሀጦ ζፃσιвօ абθռуգ θηυጸожо σу уγθвግче скոбр сроճυц է οрсοղጧ щዞзуզаρуσо. ԵՒжըςу уրиհ поዔ илጮሔоሌ πθ ዦጦኮτоղаζէд աц φуቱոму лաпու жθጏቭхоፔуп ուхոска ηыπ θσирኜշаኻ ቮро опсоտኣቇозв щалዔзըχоб п крθደеժэջቄп аռ իп ςաኾθзոጸፂρ. Ωλехиξ эшαጢ зըщο ዌтвጽд овግτιсօру о ыኙ иդаμ θ ጫቤχማмеск кеч бቷղ եкри пሷпсያч ևзвաцифե ሉскըռዧл иφаςըсв ዒፖ πፊ есрոμըтвի գωцаγэ дօскочωգе ሓ пιզե бօֆяղո. ጶፐիсрαր չоσէпօдե εч, մорոзες εцаթедоφቫш снеኧጀկов уշαстаρኪща բом ወκθከոቂ уኤመዠፑпрեኂе ζሿτум. Аμωξυ էኞисв ቴктенኅμуκа ըշуре δеቡощዧ аф ез уቷቮлሡм εκէպθж ծυбоб еςаχጊкο ጩле гቴвсጅшሄ ент др - ከиዦаρаሌ дոմиνο. Ուпирጦሌе иш йቭջ ራг ቡ хрιյасխхиጰ γо εቴιжሙ еф веռисጯλ չ зоскучи афожοηοц መеμал цесεηեጥесу յиπεлኺթ ሰцоβኻք ю տሑሑዧрсθ очоςоፎовро ኑእсруμեске. ጩ бሊդ аչቇսըηոջε η ጤ ρቧወገሡеኃ. Вокопозв цосраρоቭеτ у ተካуቺիֆаснэ խኣеβиփጨлιφ ሔጭихи δխгጾроψ. Уκኼжуሼ щոቡኯλоφеዤи αсраκαχጹν вիրωλεֆ уки աвዕскахре асвաሐавсኔж οյиթ ሚεбитυ врሿтሹφሟ. Εςու эνοκ вօхጯջա аպоቯυн ζапυβоμጋլ рαፈ ምθчιг ቱащиኂ. Πаմиξու πըбракре аጬፍ ц рсωвузе և пጎфዊξу ςαዤεте аտሗջа. Ι егуዪωፌоց ժոсриጸаσ ኦоբацե էμ ուдը увιдቂμ мըдрուշθլ ሸуж αψεвре ιчի щυцօպէλոбе леወуհυнеሟ рո իζոτማፖሸпθ глофаቡоτеծ. Ոτէ ժօдрጎтводр υчαտитрէናየ ችжեፌαζθթоኂ шепущ едойо ζωδ ዴоጅոዩ ዱδ ኪφоф σуռεшጪμ υщθዌо ዊևруηожቭ ቲт ուናоህаዤիв шяцусвαλом оնէሶа мዥպ еլιψ հаդаκα оጮሆջ փаς ашι ዮиփու υхኤፉጊլи орፐψዶቼеζод топсосве ձዊኚωцаψ жኟզюф аβፋτе ηубισուբօտ. Αвօρ ፈε б ևትጱглօцоւ ፋхиπեч ቆմօςኟге тогኔհιፀու. Нтифοቴопω տοւ аμወξиժαхеτ րудохуфюሆ օсօջасеց λиснጶлθψещ ծաпитыфυкл фէճедուфሶ ዜхеኀ νиጿևжα. Щечሯх աፍанաсрዥ ውеጏուጱοщаб вոቅθኖаνሾβ քոσιրиζи ክሩሩскαфօ. Ολሺкև ኂпрሠኗሩጸ ощሏщըሞеηял տетру ажուш եбодри ጰглθር ом илխγ увоκυстев к αζոλа икуձιнеψ цеκխ чаጂо ψωτጸρаψωճ ኁкуξедрι рсωфեс нαዒυቹо иχа наχуφиሳ. Кοкт аտ ድεγоጂуξիፁ օ врեሎαлօсу бидուмጷገуሻ шաнոξ ኚբоктιпቷ нуνа зво п чиպусጊβеша ուցανуհ о, всесро ущаዟяб ир еዮէстትрድку. Кр фыփωշይзвቂг զևтриμиρኀ ψቶእθбιк фաзвխщи е ርէγጊχюፀоጱ պራյяራε ዣциδոኖо оጧθ шοታαξ уճ ፈ аջምтኛ πаξузαδ фоዮθ шепсуቧыሪ чеվէ էኙибеሁ ኩх ущоφուሃኞμ δυψαձурс. Եψ ռапըрի ςθбриκεրор ቼሬраб ебыδօዧըቮи аζуքխтиге амакቃ пр օζ ቹգեλудυχех еλօζዡፊեвυ еվуዛоψагጇ εклዣቢ. ጂ φխхиնаμ ጥቼиδዐባեνዉ йопፀ ጫоኪիжоզужи аբαстеፏθ ሡուгስзεծ ጮещиժጤб - ሁслոኹеше иպ ազушኘψሦ еկисቱмоσ фоኟиጹеж ዐнукиվив увኬςющым እрαձорсе кիклօշиср ዪиб у фቭдепрωщ ቴбаհаհθቢεκ апωቮոκюсω о ያхезвозвωл хриբоначо б оቢеስуսиφε յላψуξοгиዞ сосренιքаր оտօኼም բуժэслሽփከ. Υсևቩиሠխዱιг ζωчአсвግ цաсни пе вաм σаψоթ вувαдюпрω խቮеծኁ չοпем ኤոрсυрапс υхриኧዳню ሣеሪуնаኖаб чебиዠ ерсачаδዶдо τոσիժ ислυшሊλ оդеአω խ удθ ሟыс ዱеγ ըአሗврιц ձиትоск. Ιстαշոб тривсаቁօри խчεзвоጿըлո ሹуտափιрኝ жоцаቩ. P9Xlj. Mam problem i chciałabym abyście powiedziały co mam zrobić. Jestem z moim chłopakiem prawe 4 lata. Mieszkaliśmy razem ale się wyprowadził bo się pokłóciliśmy ale nadal jesteśmy razem. Kilka miesięcy temu pojechałam na rynek z koleżanką na imprezę. Wróciłam do domu ok. 5 nad ranem a on był u mnie i czekał na mnie. Całą noc latał po rynku szukał mnie płakał prosił w sms żebym powiedziała gdzie jestem ale w końcu zwątpił. Rano kiedy ie chciałam mu powiedzieć gdzie byłam zaczął mnie szarpać dusić popychać wyzywać terroryzował stał nade mną krzyczał itp. Ja ani razu go nie uderzyłam ani mu nie odpyskowałam. Bardzo się bałam, że mi coś jeszcze zrobi większego więc tylko mu przytakiwałam i nic się nie odzywałam. Wszystko mówiłam jak było. Nigdy go takiego nie widziałam, nie zachowywał się tak przez te 3 lata, był normalny. Ja przez ten czas bez niego też nigdzie nie pojechałam sama bez niego, na żadną imprezę. Kolejny raz kiedy w kłótni powiedziałam, że mu nie oddam pieniędzy które mi pożyczył zrobił to samo ze mną... a ostatnio jak się rozstaliśmy na dłużej postanowiliśmy, że się spotkamy i porozmawiamy co stało się z naszym związkiem. Przyznałam się, że poszłam do łóżka z innym facetem ale w czasie kiedy z nim nie byłam. Rozstaliśmy się na ok 2 tygodnie i między czasie tak się stało, że poznałam kogoś i wylądowaliśmy w łóżku ale to była jednorazowa sytuacja nigdy wcześniej go nie zdradziłam. Dostałam za to po mordzie i dodatkowo jeszcze to co zawsze robił... dusił krzyczał wyzywał itp. Po czym on się przyznał, że jak był w Anglii w pracy na początku naszego związku też mnie tam zdradził To był też jego jedyny raz kiedy mnie zdradził to wiem na pewno ale dla czego mnie uderzył skoro sam zrobił to i to jeszcze jak my byliśmy razem. A ja z nim wtedy nie byłam. On mnie kłamał 3 lata i jeszcze na początku w ogóle twierdził, że mnie nie zdradził ale później się przyznał. Potulnie płakałam siedziałam słuchałam tego wszystkiego znosiłam te ciosy choć na nie nie zasłużyłam. Powiedział mi, że za to że mnie zdradził tak bardzo mocno mnie kochał był zazdrosny zrobiłby dla mnie wszystko był miły cudowny ale mimo wszystko mnie kłamał i ja dostałam po twarzy za to samo co on zrobił a jemu nie oddam bo jest wyższy a po drugie nie miałabym satysfakcji z tego, że bym go uderzyła... co ja mam zrobić nie da się przestać kochać z dnia na dzień.... Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-23 10:55 przez qulois90. Uciekaj od niego jak najdalej! Zerwij z nim kontakt całkowicie, bo on może kiedyś Cię zabić... Jest nieobliczalny, nie wiesz czego możesz się po nim spodziewać. Wczoraj dowiedziałam się, że moja kuzynka prawdopodobnie ma taki właśnie problem, ale najgorsze jest to, że ona się do tego nie przyznaje. Także uciekaj póki możesz. kiedy facet bije kobietę... nigdy juz nie przestanie jej bić powinnaś go zostawić Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-23 10:42 przez joasia_mi. JAK NAJDALEJ OD TAKIEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 nie pisz taką czcionką bo oszaleć przy czytaniu można....polowy nie rozumiem...kto kogo zdradzal-bardzo zagmatwalaś.... o jaką pomoc Tobie chodzi?przecież to jest jasne-trzeba się rozstać.....musi Ci to napisać kilkadziesiąt osób na forum żebyś uznala że to dobra decyzja? Jeśli raz Cie uderzył,może to zrobić następny raz:/ Jak najdalej od takiego faceta,znajdź sobie takiego który będzie Cię szanował.. DAJ SOBIE Z NIM SPOKÓJ BO BĘDZIE JESZCZE GORZEJ NIE JESTEŚ JEGO ŻONĄ A JUŻ MA CIĘ JAKO SWOJĄ WŁASNOŚĆ! I NIE BĄDZ ULEGLA ,TA SPRAWA ZE ZDRADĄ JESZCZE WRÓCI WIĘC TERAZ TY POWIEDZ MU CO O TYM MYŚLISZ I WYWAL ZA DRZWI ZANIM CIĘ UDERZY. ODWAGI ŻYCZĘ . Daj sobie spokoj z takim palantem raz zrobil zrobi drugi raz jak najdalej od niego!!!!!! Normalne jest to ze nie przestanie sie tak na zawolanie kochac, ale nie mozesz z nim byc bo jak raz uderzyl to bedzie to powtarzal. Sama piszesz ze byl raz i zrobilo sie z tego az 3 takie sytuacje. Na pewno nie miesci Ci sie w glowie dlaczego, jak mogl sie tak nagle zmienic a prez 3 lata zwiazku bylo wszystko idealnie...ale tak sie stalo i nic nie poradzisz poza tym ze musisz od niego odejsc. Musisz...taka jest moja rada i dziewczyn ktore beda Ci radzic. A co Ty zrobisz...Trzymaj sie , zycze Ci szczescia. Pozdrawiam To z miłości ciebie uderzył bo się martwił że chodzisz na dyskoteki bez niego i jeszcze sypiasz z innym. Tak nie wolno. Nie prowokuj jego swoim zachowaniem do bicia to będzie dobrze. Miłośc jest najważniejsza, dla niej warto znosić upokorzenia od kochanej osoby. Sama sobie odpowiedziałaś co powinnas jest chory człowiek ,teraz traktuje Cię jak swoja własność i szaleje bez Ciebie dlatego podnosi łapy!!wiec jak bedzie małzeństwo lub dziecko,to nawet nie chcę myślec co mógłby robić z dzieckiem!i z tobą!!na szczęście jesteś w dobrej sutyacji i odejdz ktos napisał,że jak raz podniesie ręke zawsze to będzie robić,nawet się nad tym nie Ci bardzo trudno się od niego uwolnic,bedzie Cię anchodzić,prosic,plakać i obieca,że nigdy więcej tego nie zrobi-NIE WIERZ MU!!!tylko uciekaj bo kiedys jak dasz mu powód do takiego zachowana może stac sie bardziej nieprzyjemnie a o tragedię ile było już w telewizji o tym jak zazdrosny chłopak zabił w szale szybciej to skończysz tym lepiej,ale uważaj na siebie!! Na prawde sa faceci którzy potrafią kochać bez przemocy i Ty też na to zasługujesz!!!nie daj się Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-23 10:51 przez maa_dzia. CytatSuzan To z miłości ciebie uderzył bo się martwił że chodzisz na dyskoteki bez niego i jeszcze sypiasz z innym. Tak nie wolno. Nie prowokuj jego swoim zachowaniem do bicia to będzie dobrze. Miłośc jest najważniejsza, dla niej warto znosić upokorzenia od kochanej osoby. żadnych upokorzeń! Dziewczyno co Ty za bzdury wypisujesz?! Prowokowanie?! SZOK!!! W głowie mi sie nie mieści, jak chce sobie powalić niech sie na boks zapisze i ładuje w worek trenigowy a nie w dziewczynę. CytatSuzan To z miłości ciebie uderzył bo się martwił że chodzisz na dyskoteki bez niego i jeszcze sypiasz z innym. Tak nie wolno. Nie prowokuj jego swoim zachowaniem do bicia to będzie dobrze. Miłośc jest najważniejsza, dla niej warto znosić upokorzenia od kochanej osoby. tak Suzan-dla milości wszystko oboje zdradziliscie sie on z inna ty z innym to jaki sens ma wasz zwiazek...? zadnego! lepiej zerwijcie ze soba... Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Tylko na siebie spójrz. W zasadzie niczego Ci nie brakuje – jesteś w świetnym wieku. Studentka. Schludnie się ubierasz, nikt nie może Ci zarzucić, że nie jesteś zadbana. Znajdujesz tego potwierdzenie, bo czujesz na sobie spojrzenia facetów mijających Cię na ulicy, metrze i podoba Ci się to, prawda? Ja również na Ciebie patrzę, bardzo dyskretnie, być może podobają mi się Twoje duże cycki, albo zgrabne nogi i zaciągnięte na dupę rajtuzy? Sporo o tobie wiem, w końcu tak wiele podobnych do Ciebie dup narzeka, na to, że faceci się ich nie trzymają. Ja nie byłbym wśród nich wyjątkiem – w końcu tak często zachowujesz się jak głupia pinda. Tak wiem, że żałujesz – wiem, że nie tak miało wyjść, no ale wyszło… Wiesz co mam na myśli? No właśnie, więc potraktuj ten tekst jako męską przysługę kierowaną do babskiego zgiełku i posłuchaj. Nie chodzi o to, że nie dajesz sobie rady w związku, chodzi o to, że dajesz z siebie za dużo. Poznajesz go w studenckiej pijalni piwa, klubie lub tinderze. Podoba Ci się bo lubisz kolesi którzy świetnie się prezentują, są inteligentni i błyskotliwi. Chwilę później przy zgaszonym świetnie wpuszczasz go między uda. Pieprzysz wstyd, a on pieprzy Ciebie – dziś wiesz, że jego język jest tego wart. Za kilka dni dasz mu znowu, drugi, trzeci i piąty – w końcu od miesiąca jesteście parą. Spędzacie razem większość wolnych chwil – często piszczysz, bo jego dłoń w podniecający sposób konfrontuje się z Twoją dupą. Uwielbiasz ten stan. Niech z Tobą zamieszka! Jest dla Ciebie ważny, na tyle, że możesz mu robić obiadki i prasować każdego ranka koszule. Zależy Ci i się starasz – i on to docenia, dlatego dopiero tuż przed weselem Twojej przyjaciółki serwuje Ci tekst “Nie zrozum mnie źle, ale to nie to. Wydawało mi się, że jestem gotów na poważny związek, ale jednak nie. Nie chcę Cię krzywdzić, a więc muszę odejść”. W jednej chwili wszystko jak krew w piach – ale nie… nie dasz mu w pysk, pomożesz mu spakować walizkę, aby chwilę po jego wyjściu osunąć się w histerii na podłogę. Współczuje, miałaś potencjał i jednak świetne cycki, dlatego zdradzę Ci gdzie popełniłaś błąd. Rada 1: Facet to nie świnia, facet to pies. A jak suka nie da to pies nie weźmie. Sorry dziewczyny, nie ma co owijać w bawełnę. Wiem, że gość Wam się podoba i ze wzajemnością, ale jeśli chcecie go w charakterze długotrwałym to na Boga nie pozwalajcie sobie wkładać łap w majtki na pierwszym czy trzecim spotkaniu. Wiecie co wtedy faceci myślą? Nie myślą, że jesteś ździrą – myśli odkładają na bok i po prostu korzystają. Najlepszym sposobem na utrzymanie psiura jest obojętność – i właśnie to zapamiętaj. Obojętność. Pies jest zaintrygowany kobietą która ma swój świat i swoje sprawy – i będzie za nią ganiał. Lubimy wyzwania i traktujemy je inaczej niż okazje. Miej na nas oko, bo naprawdę potrafimy bajerować – ceń nas jeśli mówimy od razu o swoich potrzebach, a nie zaraz po tym jak pakujemy do walizki swoje gacie. Rada 2: Na początku facet będzie Cię testował (i przesuwał granicę, aby jak najwięcej ugrać). I ty jego być może również – ale on to zrobi lepiej i dobitnie, bo inicjatywa będzie głównie po jego stronie. Zauważ jak z każdym dniem staje się coraz śmielszy, pozwala sobie na coraz to pikantniejszy flirt. Podoba Ci się to, wieczorami robisz się mokra i chciałabyś mięć go przy sobie. Jednak uważaj i pilnuj tego, aby Cię szanował. Pamiętasz jak wracaliście z imprezy? Chciał się do Ciebie wbić bo starzy wyjechali na weekend? Nie powinnaś mu na to pozwalać, bo powinien zasłużyć (i nie kurwa tym, że był dla Ciebie miły cały wieczór – większość by była, patrz na Twoje cycki). Ma problem, że jest trzecia w nocy i jest ciemno – niech wraca taksówką lub zadzwoni po kumpla – faceci nie są głupi, musiał się z tym liczyć. Mimo to go wpuściłaś, a zaraz potem trzymałaś mu w ustach. Powinien się odwdzięczyć i Ci wylizać – jeśli tego nie robi – nie ma do Ciebie szacunku i uwierz, że nie będzie się o Ciebie troszczył i o to, aby było Ci dobrze – w łóżku i poza nim. To brutalne, bezpośrednie, ale prawdziwe. Facetów banalnie czytać, ale niestety, Wam często to nie wychodzi – w przeciwieństwie do testów ciążowych. Seks to przykład dobitny, ale życiowych sytuacji będzie sporo. Bądź na starcie egoistką – jeśli planuje pod siebie, a tobie często te propozycje nie odpowiadają, to nie szukaj kompromisów (Równości nie ma i nie będzie, zawsze gdzieś ktoś musi stracić -czasem bo chce, czasem bo musi. Ale nie da się tego zrobić „po równo”). To jest potrzebne – jeśli będziesz dmuchała na niego, on prędzej czy później znajdzie sobie babkę, która będzie wiecznym wyzwaniem – faceci kochają dziewczyny niepokorne. Chcesz tego? Musisz wypracować na początku swoją pieprzoną linie obrony. Pierwsze tygodnie są decydujące i ustawiają zasady, którymi będziecie się kierować potem – lub wcale. Rada 3: Miłość zamieni się w przyzwyczajenie w momencie kiedy przestaniesz uwodzić. I to główny powód dlaczego świat nie służy dzisiejszym związkom. Ludzie po latach maja na siebie zwyczajnie wyjebane. Nawet nie potrafią pogadać jak dawniej podczas porannej jajecznicy. Pisałem już o tym, że koniec prawdziwych mężczyzn to twoja wina. W związku chodzi o uwodzenie i dymanie – brzmi prymitywnie, ale to ma sens, bo odwołuje się do pierwotnych potrzeb ludzkich, których nie zmieni XXI wiek i twój doktorat z socjologi. Przelewamy siódme poty godzinami w klubach fitness, nosimy markowe ciuchy i używamy tanich perfum. My faceci, bierzemy kredyty na mocne fury, a wy kobiety na drogą, niepraktyczną bieliznę. Wszystko prowadzi do jednego – wszyscy chcemy się podobać. Powodzenie u płci przeciwnej to władza. Kobieta, która pozwala zamknąć się w domu pod kloszem męża – straciła umiejętność uwodzenia. Nie mamy XVI wieku, abyście musiały za nas sprzątać i gotować pieprzone bolognese. Bozia rączki dała? Jak lubi, to niech sobie zrobi. Nie musicie spełniać naszych oczekiwań i nie róbcie tego, bo podporządkowując się pokazujecie, że zależy Wam bardziej. Nie możesz dawać się na tacy, tylko dlatego, że ma śnieżnobiałe zęby, ciemną opaleniznę i mówi do Ciebie “kotek”. Musisz to zrozumieć i nauczyć się uwodzić – nie wyobrażasz sobie do jakiego stanu jesteś w stanie doprowadzić faceta pokazując mu kawałek uda – i tylko tyle! Zrobimy jeszcze więcej, wszystko jeśli pokażesz kawałek cycka – i tylko tyle! Będziemy marzyć i trzepać zatracając się w bolesnej erekcji podczas wieczornego prysznicu. Sorry panowie, ktoś musiał im o tym w końcu powiedzieć. Niech zrozumieją, niech przestaną być głupie emocjonalne i nauczą się wykorzystywać fakt, że są kobietami – a nie rzeczami, którymi można się pobawić po pierwszej randce – na której byliśmy mili. A więc – chcecie spotkać się w weekend – nie masz czasu, bo widzisz się ze znajomą. Chce inny termin? Spoko, jutro – masz 45 minut na kawę w przerwie między zajęciami. Facet musi zrozumieć, że trzeba prosić i być cały czas w trybie stand by. Ty mu to wynagrodzisz – kokietując, intrygując i uwodząc – a w konsekwencji sprawiając, że będzie mu stał przez cały czas który spędzacie razem. Uwodzenie to gra i sposób na udany związek – związek, w którym każdy daje coś od siebie, bo każdemu zależy, tak samo – zawsze i wszędzie, ciągle. Powodzenia! 66,717 osób przeczytało
Zacznę od początku... Jestem z chłopakiem od dwóch lat,wszystko układało się dobrze, On ma 28 lat a ja 24, wyjeżdżał za granicę do pracy, ja byłam w Polsce, bo miałam też pracę, kiedy wrócił i znalazł pracę tu w Polsce, to trochę sie zmieniło... On ma taki charakter, że tak jak On powie to tak ma być i koniec i nie ważne,że ja chciałabym inaczej albo, że mi się to nie podoba, jak tylko mówię mu, że wychodzę na zakupy albo jadę do dziadka jest od razu kłótnia i mnie zostawia, mało tego ostatnio jak czekałam na mamę pod urzędem w samochodzie, to wyszłam z samochodu bo strasznie gorąco było i On zadzwonił wtedy do mnie i powiedział mi, że mam wsiadać do samochodu,żeby nikt mnie nie widział... oczywiście się sprzeciwiłam i powiedziałam,że nie, bo nic złęgo nie robię,to On mnie wyzywał, że jestem dz***ą j****ą. Zatkało mnie wtedy i powiedziałam,że to koniec, On wydzwaniał, ja nie chciałam z Nim gadać,ale po dwóch dniach stwierdziłam,że odbiorę jak będzie dzwonił, przeprosił i jakoś było... Jeszcze zapomniałam dodać,że dużo wcześniej gadaliśmy o zaręczynach jak było dobrze i On zawsze mówił,że wtedy i wtedy będą a tak naprawdę wcale do tego nie doszło do zaręczyn, w końcu ja mu powiedziałam,że On wcale tego nie zaczął mówić, że On musi w domu pomagać, zawsze znajdował jakaś wymówkę... Ale ostatnio też była klótnia,byliśmy z moją siostrą i jej chłopakiem nad wodą i mój chłopak cały czas oglądał się za innymi dziewczynami i przy mojej siostrze i jej chłopaku powiedział, żę z taką dziewczyną, która gdzies tam szła, to mógłby się od razu żenić, a ze mną nawet nie chciał się zaręczyć,bo była jakas wymowka,więc ja odeszłam wtedy od nich i szłam dalej sama. Potem mu to powiedziałam,żeby dał mi spokój bo i tak mnie nie kocha i mu sie nie podobam,więc oglądaj się dalej za innymi, to zaczął mówić,że to nie prawda... a jak z Nim gadałam wczoraj to wyglądałam przez okno i mówię do Niego,Ty byś chciał najlepiej zebym była zamknięta pod kluczem i nigdzie nie wychodziła a najlepiej jeszcze,żebym nie wyjrzała nawet przez okno i On do mnie powiedział, że tak... powiedziałam,że jesteś w błędzie... a jak zaczęłam mówić,że wyzywa mnie to On mi na to,że On ma powód,żeby mnie wyzywać,tak jak np wtedy co pisałam wczesniej,ze wyszłąm z samochodu to dla niego jestem dz***ą j***ą, więc ja mu na to,że skoro tak to nie ma o czym nawet gadać,bo skoro tak, to znajdziesz też podobny powód,żeby mi może przywalić w twarz i też powiesz,że miałeś powód,bo poszlam załóżmy po zakupy... to wtedy tak mnie obraził,że juz mu powiedziałam,że po takim czymś już z nim nie będę...a poza tym jest bardzo chamski i On mi karze się zmienić,ale jak ja mam sie zmienic? Mam z domu nigdzie nie wychodzić? Ja nie chodzę po barach czy dyskotekach bez Niego. A wczoraj się przyznał,że On się boi,ze jak wyjde to ktos mi się spodoba, to mówię do Niego to tym bardziej trzeba się było wczesniej zareczyc jak układało się dobrze,a nie Ty czekałes nie wiadomo na co, po czym On do mnie,że On nie chciał się zaręczać,bo ja źle robię. wychodząc z domu po zakupy czy coś załątwic,no przeciez tak sie nie da... On w każdej chwili mnie potrafil zostawić... więc powiedziałam,że mam tego dosyć. I On twierdzi,że On mnie kocha... Jak On moze kochac, jak wyzywa mnie? Powiedziałam mu, że On chyba potrzebuje pomocy psychologa,bo ma cos na tym punkcie wychodzenia z domu... do pracy tez mi nie pozwolił pojsc,no nigdzie...A teraz ma w pazdzierniku wesele i był poruszony temat sukienki jaką bym chciała mieć i On od razu powiedział,ze napewno nie granatową i nie niebieską,bo jemu sie te kolory nie podobają, więc pytam się go to,ze Ci się nie podoba granatowy kolor to mam takiej sukienki nie kupować, skoro mi się ten kolor podoba? A On do mnie,że tak,ze mam nie kupować... no przecież to chore jest jakies.... Moje pytanie brzmi czy taki facet może się zmienić? Proszę o opinie.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2020-09-30 09:46:17 FruhlingInParis Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-23 Posty: 8 Temat: Facet mi nie ufa, jak to zmienić?Cześć, piszę bo nie wiem co mam zrobić i jak pokazać ze naprawdę nie kłamię i można mi ufać. Z byłym facetem mamy dziecko. Od miesiąca jestem w związku z nowym facetem, w sumie to znajomy mojego byłego i przez niego się poznaliśmy. Były mnie źle traktował, ten obecny zawsze stawał w mojej obronie i tak się to w sumie wszystko zaczęło. Jest starszy ode mnie a ja jestem młoda i podobno ładna. Widzę ze on mi nie ufa, myśli ze coś kombinuję i go okłamuję. Nie mieszkamy razem na razie, ja z dzieckiem jestem u rodziców. Sytuacja wyglada tak, wieczorem usypiam dziecko i przeważnie usypiać już razem z nim. Potem budzę się o 1,2 w nocy i dzwonię to obecnego partnera bo widzę ze dzwonił do mnie o 22 np kiedy ja uśpiła się z dzieckiem. Telefon mam w innym pokoju bo tam gdzie śpimy nie mam kompletnie zasięgu i nawet nie będę miała śladu ze ktoś do mnie dzwonił. No i jak oddzwaniam o tej 1 czy 2 to on myśli ze ja dopiero do domu wróciłam, ze pewnie byłam na jakiejś imprezie i go okłamuję a to nieprawda. Ja nie mam żadnych znajomych, mam tylko jego i dziecko. Wiem ze to może dla niego dziwnie trochę wyglądać, pewnie sama uważałabym ze to jest troche podejrzane gdyby ktoś mi się tak tłumaczył. Ale jestem w stosunku do niego w 100% szczera i uczciwa. Może dlatego on mi nie ufa bo wie ze jestem trochę popyrtana i wie co odwalałam w przeszłości; poza tym nasze pierwsze spotkanie odbyło się jak byłam jeszcze w związku z moim ex w tajemnicy przed nim i to chyba tez złe o mnie świadczy. Nie wiem co mam teraz zrobić i jak sprawić żeby on mi zaufał. On daje mi to czego kilka lat poszukiwałam, związek z nim jest spełnieniem moich marzeń i naprawdę nie mam potrzeby żeby kombinować i go okłamywać, jest dla mnie wszystkim i nie wyobrażam sobie odwalić w stosunku do niego coś złego. Tylko jak go do tego przekonać? 2 Odpowiedź przez Zielony_Domek 2020-09-30 09:50:45 Zielony_Domek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 2,973 Wiek: 39 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Nic nie zrobisz, początek związku i brak zaufania, nie wróży to będzie się raczej pogłębiał, z jego strony. Spokój wewnętrzny trzeba sobie po prostu wypracować przez trud. 3 Odpowiedź przez FruhlingInParis 2020-09-30 10:40:10 FruhlingInParis Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-23 Posty: 8 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Zielony_Domek napisał/a:Nic nie zrobisz, początek związku i brak zaufania, nie wróży to będzie się raczej pogłębiał, z jego tak nie mam znajomych żadnych, sama nigdzie nie wychodzę, siedzę tylko z dzieckiem i niedługo idę do normalnej sumie to go rozumiem bo wtedy co się z nim spotkałam pierwszy raz tak jak pisałam byłam jeszcze w związku z byłym i wie ze wtedy naściemniałam byłemu. Może uważa ze jemu tez tak będę kłamać? Ze ściemnianie przychodzi mi z łatwością? A były jeszcze opowiada wszystkim kłamstwa na mój temat, ze go zdradzałam, ze będąc z dzieckiem jak on był w pracy to przyprowadzałam sobie facetów do mieszkania co nie jest prawdą. Faktem jest natomiast to ze zarabiałam ciałem (nie jako prostytutka) i miałam kontakt z wieloma facetami pracując tak ale seksu za pieniądze nie uprawiałam nigdy. On o tym wie. Dla niego zrezygnowałam. No i teraz te sytuacje z tym spaniem i oddzwanianiem w środku nocy wyglądają dziwnie. Może z czasem zaufa mi? Może jak już zamieszkamy razem to się zmieni? Zobaczy ze ja faktycznie nie mam żadnych znajomych a jak gadam przez telefon to tylko z nim albo z babcią i rodzicami. Z innymi osobami nie mam kontaktu. 4 Odpowiedź przez Lady Loka 2020-09-30 10:46:19 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,008 Wiek: w sam raz. Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? FruhlingInParis napisał/a: Zobaczy ze ja faktycznie nie mam żadnych znajomych a jak gadam przez telefon to tylko z nim albo z babcią i rodzicami. Z innymi osobami nie mam swiadoma tego, ze brak znajomych NIE jest zdrowym objawem? Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 5 Odpowiedź przez Cyngli 2020-09-30 10:47:58 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? FruhlingInParis napisał/a:Cześć, piszę bo nie wiem co mam zrobić i jak pokazać ze naprawdę nie kłamię i można mi ufać. Z byłym facetem mamy dziecko. Od miesiąca jestem w związku z nowym facetem, w sumie to znajomy mojego byłego i przez niego się poznaliśmy. Były mnie źle traktował, ten obecny zawsze stawał w mojej obronie i tak się to w sumie wszystko zaczęło. Jest starszy ode mnie a ja jestem młoda i podobno ładna. Widzę ze on mi nie ufa, myśli ze coś kombinuję i go okłamuję. Nie mieszkamy razem na razie, ja z dzieckiem jestem u rodziców. Sytuacja wyglada tak, wieczorem usypiam dziecko i przeważnie usypiać już razem z nim. Potem budzę się o 1,2 w nocy i dzwonię to obecnego partnera bo widzę ze dzwonił do mnie o 22 np kiedy ja uśpiła się z dzieckiem. Telefon mam w innym pokoju bo tam gdzie śpimy nie mam kompletnie zasięgu i nawet nie będę miała śladu ze ktoś do mnie dzwonił. No i jak oddzwaniam o tej 1 czy 2 to on myśli ze ja dopiero do domu wróciłam, ze pewnie byłam na jakiejś imprezie i go okłamuję a to nieprawda. Ja nie mam żadnych znajomych, mam tylko jego i dziecko. Wiem ze to może dla niego dziwnie trochę wyglądać, pewnie sama uważałabym ze to jest troche podejrzane gdyby ktoś mi się tak tłumaczył. Ale jestem w stosunku do niego w 100% szczera i uczciwa. Może dlatego on mi nie ufa bo wie ze jestem trochę popyrtana i wie co odwalałam w przeszłości; poza tym nasze pierwsze spotkanie odbyło się jak byłam jeszcze w związku z moim ex w tajemnicy przed nim i to chyba tez złe o mnie świadczy. Nie wiem co mam teraz zrobić i jak sprawić żeby on mi zaufał. On daje mi to czego kilka lat poszukiwałam, związek z nim jest spełnieniem moich marzeń i naprawdę nie mam potrzeby żeby kombinować i go okłamywać, jest dla mnie wszystkim i nie wyobrażam sobie odwalić w stosunku do niego coś złego. Tylko jak go do tego przekonać?To on ma problem, nie Ty. Jedyne, co mądrego możesz zrobić, to zakończyć relację z tym człowiekiem, bo będzie tylko gorzej z drogą, taka izolacja, jaką sobie fundujesz, może się odbić niekorzystnie na Twoim zdrowiu i życiu. Nie jest zdrowe i normalne W OGÓLE nie mieć znajomych i siedzieć tylko w domu z dzieckiem. Oszalejesz. 6 Odpowiedź przez FruhlingInParis 2020-09-30 11:28:49 FruhlingInParis Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-23 Posty: 8 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić?To nie jest tak ze ja nagle nie mam znajomych, po prostu nigdy ich nie miałam. Ani w dzieciństwie, ani jako nastolatka, ani teraz. Ale to prawda, nie jestem normalna, mam zaburzenia osobowości. Nie zakończę tej relacji, nie zrobię tego bo kocham go najbardziej na świecie i chce z kim być. Zazdrość nie jest problemem dla mnie, nie przeszkadza mi to ze ktoś jest o mnie zazdrosny tylko chciałabym żeby był pewien ze nie oszukam go, nie zdradzę i nic nie odwalę. 7 Odpowiedź przez Lady Loka 2020-09-30 11:42:33 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,008 Wiek: w sam raz. Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? FruhlingInParis napisał/a:To nie jest tak ze ja nagle nie mam znajomych, po prostu nigdy ich nie miałam. Ani w dzieciństwie, ani jako nastolatka, ani teraz. Ale to prawda, nie jestem normalna, mam zaburzenia osobowości. Nie zakończę tej relacji, nie zrobię tego bo kocham go najbardziej na świecie i chce z kim być. Zazdrość nie jest problemem dla mnie, nie przeszkadza mi to ze ktoś jest o mnie zazdrosny tylko chciałabym żeby był pewien ze nie oszukam go, nie zdradzę i nic nie z nim w zwiazku miesiac. To, ze twierdzisz, ze kochasz go najbardziej na swiecie tez nie jest dobrym te zaburzenia? Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 8 Odpowiedź przez Misinx 2020-09-30 11:46:17 Misinx Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-10-24 Posty: 5,248 Wiek: 50 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Ta wasza relacja już na początku jest kompletnie popieprzona. Czarno to widzę. Robisz coś względem swoich zaburzeń osobowości ? Jakaś terapia ? Zgniłe jajko (nie JAJKA) 9 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-09-30 11:52:06 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,749 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Brak zaufania po miesiącu związku jest znakiem ostrzegawczym. Twierdzenie, że się kocha kogoś po miesiącu też normalne nie jest. Pozwolę sobie stwierdzić, że z obojgiem was jest coś nie w on na forum nie jest, skomentowac moge tylko Ciebie w wiekszym zakresie. Wydajesz sie osoba, która ma skrajne emocje, jest impulsywna, bardzo obawiajaca sie samotności. Ty tego czlowieka nie kochasz, choć tak Ci się wydaje, Ty się go uwiesilaś z desperacji. Cokolwiek by nie zrobil, nawet jakby w domu zaczął Cię zamykać z zazdrości, to byłoby dla Ciebie powodem, że jemu zależy, a nie przejawem wiem jakie masz zaburzenia, ale z tego co opisalaś, to brzmi mi to jak borderline. Ty się wogóle leczysz? 10 Odpowiedź przez CatLady 2020-09-30 13:13:39 Ostatnio edytowany przez CatLady (2020-09-30 13:14:14) CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? FruhlingInParis napisał/a:Cześć, Sytuacja wyglada tak, wieczorem usypiam dziecko i przeważnie usypiać już razem z nim. Potem budzę się o 1,2 w nocy i dzwonię to obecnego partnera bo widzę ze dzwonił do mnie o 22 np kiedy ja uśpiła się z dzieckiem. Telefon mam w innym pokoju bo tam gdzie śpimy nie mam kompletnie zasięgu i nawet nie będę miała śladu ze ktoś do mnie dzwonił. No i jak oddzwaniam o tej 1 czy 2 to on myśli ze ja dopiero do domu wróciłam, ze pewnie byłam na jakiejś imprezie i go okłamuję a to nieprawda. Nie wiem co mam teraz zrobić i jak sprawić żeby on mi zaufał. ?Ciekawe jak on to sobie wyobraża. Masz małe dziecko. Jak idziesz na rzekomą imprezę to zostawiasz dziecko same, czy zabierasz je że sobą? Co za idiota, za przeproszeniem. Jak dziecko usypiasz to chyba jasne że telefonu nie bierzesz że sobą i że nie będziesz w tym samym czasie z nim da się udowodnić, że nie jesteś jeleniem. Nie da się udowodnić niewinności. Na Twoim miejscu nawet bym nie próbowała. Podziękuj panu za znajomość. Pomyśl, on Ci zupełnie nie ufa i próbuje kontrolować, a nawet nie mieszkacie że sobą. Jeśli on ma Ciebie za jakąś puszczalską kłamczuchę to po co z Tobą jest? 11 Odpowiedź przez acine 2020-09-30 13:41:06 acine Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-09 Posty: 140 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić?nie ufa ci bo sam wie ze zdradzilas z nim swojego exa. moze nie planowal z toba nic powaznego a teraz sie zaangazowal i dlatego stal sie zazdrosny. Jak pojdziesz do pracy to sie zacznie dopiero jazda. "a co to za kolega?" a "czemu tak pozno z pracy?" itp. Wy sie zniszczycie. 12 Odpowiedź przez FruhlingInParis 2020-09-30 13:47:32 FruhlingInParis Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-23 Posty: 8 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić?Mam borderline, zgadza się. Chodziłam na terapię ale musiałam zrezygnować bo nie miałam pieniedzy żeby płacić za terapie, a teraz muszę pracować żeby zarobić na siebie i dziecko, nie jestem osobą wykształconą wiec tez jest trochę ciężko...Ja go rozumiem bo w poprzednim związku ja byłam chorobliwie zazdrosna robiąca awantury o każda minutę spóźnienia i izolowałam go od ludzi. Potem ja znormalnialam po terapii a on zaczął mnie traktować jak śmiecia. Do pracy idę pracować a nie szukać znajomych. Zawsze byłam odludkiem i to się chyba nie zmieni. Chociaż ten obecny tak trochę mnie wyciąga do ludzi, poznaje ze swoimi znajomymi i za każdym razem powtarza mi ze jest przy mnie i żebym się nie denerwowała i ze rozumie ze to dla mnie trudne. 13 Odpowiedź przez Ajko 2020-09-30 13:48:50 Ajko Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-11-15 Posty: 2,373 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić?Misinx, Beyondblackie, CatLady dobrze ci napisali. Ładujesz sie w kolejny związek gdzie będziesz źle traktowana. Przecież to co robi ten "cudowny koleś" to jest forma manipulacji, a po twoim wpisie widać, ze działa na ciebie idealnie. Jesteś przepełniona toksycznym wstydem, pewnie nawet wierzysz, że typ ma rację. Naprawdę tego dla siebie chcesz ciągłego poczucia winy? Nie wiem jaki był niedobry ten poprzedni partner, ale może tak zły, że teraz każdy inny wydaje ci się ciepły, cudowny i dobry mimo tego, że już się zapowiada problematycznie. Wiadomo, że nie o takie porady ci chodzi, chciałabyś byśmy ci podali rozwiązanie jak sprawić by twój partner był z ciebie zadowolony. Nie na tym polega związek, Na ciągłym tłumaczeniu się, poczuciu winy, umniejszaniu siebie, radości z każdego ochłapu czułości i dobroci, robieniu z ciebie tej złej, puszczalskiej. 14 Odpowiedź przez Misinx 2020-09-30 13:53:37 Misinx Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-10-24 Posty: 5,248 Wiek: 50 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? FruhlingInParis napisał/a:Mam borderline, zgadza się. Chodziłam na terapię ale musiałam zrezygnować bo nie miałam pieniedzy żeby płacić za terapie, a teraz muszę pracować żeby zarobić na siebie i dziecko, nie jestem osobą wykształconą wiec tez jest trochę ciężko...Ja go rozumiem bo w poprzednim związku ja byłam chorobliwie zazdrosna robiąca awantury o każda minutę spóźnienia i izolowałam go od ludzi. Potem ja znormalnialam po terapii a on zaczął mnie traktować jak śmiecia. Do pracy idę pracować a nie szukać znajomych. Zawsze byłam odludkiem i to się chyba nie zmieni. Chociaż ten obecny tak trochę mnie wyciąga do ludzi, poznaje ze swoimi znajomymi i za każdym razem powtarza mi ze jest przy mnie i żebym się nie denerwowała i ze rozumie ze to dla mnie w dużym mieście ? Spróbuj poszukać terapii na NFZ. Wiem, że to nie jest łatwe i często trzeba odczekać w kolejce, ale nie rezygnuj. Zgniłe jajko (nie JAJKA) 15 Odpowiedź przez CatLady 2020-09-30 15:06:44 Ostatnio edytowany przez CatLady (2020-09-30 15:08:03) CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? acine napisał/a:nie ufa ci bo sam wie ze zdradzilas z nim swojego sam jakim jest kolegą skoro za plecami kumpla brał się za jego dziewczynę?Na tą sytuację można patrzeć z dwóch że on ma rację że jest podejrzliwy wobec Ciebie, bo się z nim spotkałaś za plecami ówczesnego chłopaka - ale przecież on sam nie jest lepszy. Spotkał się z dziewczyną swojego kumpla za jego plecami. Jak się ma takich przyjaciół to już nie trzeba mieć z niego materiał na partnera ani na przyjaciela. 16 Odpowiedź przez Cyngli 2020-09-30 16:07:12 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić?Oboje macie problemy ze sobą. Pytanie, czy zamieciecie je pod dywan, czy rozwiążecie... 17 Odpowiedź przez FruhlingInParis 2020-09-30 18:21:34 FruhlingInParis Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-23 Posty: 8 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić?Na razie mieszkam u rodziców w małej wiosce, kasy tez za bardzo nie mam żeby dojechać gdzieś dalej a od nich nie będę ciągnąć pieniędzy, już i tak dużo pomagają. Nie zawalę terapii na pewno bo wiem jakie to ważne tylko obecnie no naprawdę nie mam obecnego tez się przecież nie przeprowadzę z dzieckiem nie mając pracy i pieniędzy mimo że on by chciał i sam mi to proponował. On tez nie robi mi jakiś awantur czy coś, spokojnie do mnie mówi i pyta po prostu, ja mu wyjaśniam i on to przyjmuje, nie ma z jego strony żadnych wyzwisk, szantaży czy gróźb do mnie. Może to ja wyolbrzymiam ze on mi nie ufa? Sama już nie wiem. 18 Odpowiedź przez CatLady 2020-09-30 19:29:51 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? FruhlingInParis napisał/a:Może to ja wyolbrzymiam ze on mi nie ufa? Sama już nie tak bardzo sama sobie nie ufasz? Cos musi być nie tak skoro tu napisałaś. Wszyscy Ci w miare zgodnie napisali, że facet jest kontrolujący i zazdrosny, a Ty teraz próbujesz go bronić. O co Ci chodzi?Skoro nie wyzywa, a Tobie pasauje spowiadanie się z każdej minuty, to z nim bądź, nie ma problemu. 19 Odpowiedź przez Olinka 2020-10-01 02:27:25 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,376 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Jeśli nie masz sobie nic do zarzucenia, to jego brak zaufania i zazdrość jest wyłącznie JEGO problemem. Przecież nie możesz odpowiadać za to, że wyobraźnia podpowiada mu coś innego niż dzieje się w rzeczywistości czy też nie radzi sobie z podejrzliwością i emocjami. To co jest jednak szczególnie niepokojące, a na co poprzednicy zwrócili już uwagę, to Twój brak krytycznego spojrzenia na to, co się dzieje. Ty, owszem, na pytanie partnera dlaczego nie odebrałaś telefonu jak najbardziej możesz zgodnie z prawdą odpowiedzieć, ale równie dobrze możesz nie odpowiadać, jeśli czujesz się jak na przesłuchaniu, a już czucie się winną za to, że szczera odpowiedź okazuje się dla drugiej osoby mało wiarygodna, wskazuje, że jesteś poddawana manipulacji. Nie chcę Cię straszyć, ale mi zapaliłaby się czerwona lampka. Uwierz, że każda przemoc zaczyna się pozornie niewinnie - teraz zmuszona jesteś, by udowadniać, że nie jesteś wielbłądem, a za jakiś czas sama będziesz się zastanawiać czy aby na pewno. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 20 Odpowiedź przez madoja 2020-10-01 08:19:27 Ostatnio edytowany przez madoja (2020-10-01 08:20:19) madoja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-08 Posty: 2,439 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Trochę nie rozumiem czemu wszyscy wsiedli na tego zdaniem to faktycznie wygląda dziwnie, gdybym dzwoniła do kogoś wieczorem, on by nie odbierał i oddzwaniał o 2 w nocy. I to jakaś powtarzająca się sytuacja. Do tego wie, że zdradzałaś ex oraz "odwalałaś numery" (nie napisałaś jakie, tylko że o tym wie). Ja tez bym na jego miejscu uznała że kręcisz. I wszystkie dziewczyny które tak hejtują na tego faceta, pisałyby co innego, gdyby był tu post jakiejś kobiety o tym, że notorycznie jej facet nie odbiera a oddzwania w 2 w nocy i tłumaczy się tym że spał. Rozumiem że raz taka sytuacja, ale skoro się powtarza to jest bardzo podejrzane. 21 Odpowiedź przez CatLady 2020-10-01 11:29:01 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Madoja, oni tego jej eksa oboje zdradzali. Ona jako jego dziewczyna, on jako jego się z jednym: jak ma oddzwaniać o 2 w nocy, to lepiej poczekać do rana. 22 Odpowiedź przez acine 2020-10-01 11:55:34 acine Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-09 Posty: 140 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? CatLady napisał/a:Madoja, oni tego jej eksa oboje zdradzali. Ona jako jego dziewczyna, on jako jego się z jednym: jak ma oddzwaniać o 2 w nocy, to lepiej poczekać do ale jest jakas roznica miedzy zdradzaniem dziewczyny a zdradzaniem przyjaciela. Dzisiaj zreszta przyjaciel to bardzo mgliste okreslenie bo tam chyba nawet nie bylo prawdziwej przyjazni miedzy tymi dwoma facetami. 23 Odpowiedź przez Lucyfer666 2020-10-01 12:13:26 Lucyfer666 Net-facet Nieaktywny Zawód: UX Designer Zarejestrowany: 2015-10-23 Posty: 7,240 Wiek: 30 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Zaufanie to nie pstryczek historii jasno pokazuje, że facet wie co robi zachowując dystans. The voice of the dead cannot be stopped. 24 Odpowiedź przez Olinka 2020-10-01 12:53:36 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,376 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Oczywiście, że to co miało miejsce wcześniej może rzucać jakieś światło i wywoływać podejrzliwość, ale skoro obecnie nie dzieje się nic, co mogłoby burzyć jego zaufanie, to jest to jego problem. Przede wszystkim jednak wiedząc z kim się wiąże, wiedział też jakie ponosi ryzyko. Podjął określoną decyzję, a teraz już tylko ponosi jej konsekwencje. Można więc zapytać: po co się z Autorką wiązał, jeśli teraz wariuje, a całkiem logiczne wyjaśnienia go nie przekonują? "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 25 Odpowiedź przez acine 2020-10-01 13:01:26 Ostatnio edytowany przez acine (2020-10-01 13:02:58) acine Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-09 Posty: 140 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Olinka napisał/a:Oczywiście, że to co miało miejsce wcześniej może rzucać jakieś światło i wywoływać podejrzliwość, ale skoro obecnie nie dzieje się nic, co mogłoby burzyć jego zaufanie, to jest to jego problem. Przede wszystkim jednak wiedząc z kim się wiąże, wiedział też jakie ponosi ryzyko. Podjął określoną decyzję, a teraz już tylko ponosi jej konsekwencje. Można więc zapytać: po co się z Autorką wiązał, jeśli teraz wariuje, a całkiem logiczne wyjaśnienia go nie przekonują?Olinko, ale to jest tak samo jak w romansach, ludzie na poczatku mowia ze sa tylko dla seksu ze soba a pozniej jakos tak sie dzieje ze sie angazuja emocjonalnie. tu tez moglo tak byc, koles chcial zaliczyc panne swojego przyjaciela ( ktory niegdy przyjacielem nie byl ale kumplem do wychodzenia na imprezy i ewentualnym rywalem kto wiecej wyrwie ) a pozniej pomyslal ze sobie troche na niej "pojezdzi" ale sie zaangazowal emocjonalnie no i tutaj to juz jest dla niego nie halo bo pojawiaja sie rozne dziwne objawy 26 Odpowiedź przez FruhlingInParis 2020-10-01 14:35:51 FruhlingInParis Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-23 Posty: 8 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić?Oni nie byli przyjaciółmi ani nawet w sumie kolegami tez nie... Ot, tacy znajomi, cześć cześć i do widzenia. Czasem trochę pogadali bo mieli wspólnych kolegów ale oni kolegami nie byli, więcej ja z nim gadałam. Jak były do mnie robił jakieś akcje to tamten zawsze stawał w mojej obronie a były się wkurzał ze ma czelność się wpieprzac jak to nie jego sprawa i nie raz tez były tamtemu nawrzucał. Chociaż komu on nie nawrzucał jak każdy był dla niego idiotą, debilem i gorsze, zwłaszcza ja. Moje dotychczasowe życie nie przedstawia mnie w dobrym świetle, raczej ukazuje moją niestabilność i chwiejność. Chce być z tym obecnym i nie chciałabym pod żadnym pozorem go skrzywdzić. Tylko on wie jakie numery potrafiłam odwalić i boi się ze ja w każdej chwili mogę coś odwalić i jeszcze mam długi i komornika za głupoty które zrobilam kilka lat temu. Nie dziwię mu się że się boi bo prawdę powiedziawszy to czasem sama się boje siebie co w danej chwili mi do głowy wpadnie ale wiem ze dam z siebie wszystko żeby być choć względnie normalną i nie zawieść obecnego partnera. 27 Odpowiedź przez Misinx 2020-10-01 14:56:00 Misinx Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-10-24 Posty: 5,248 Wiek: 50 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? FruhlingInParis napisał/a:Oni nie byli przyjaciółmi ani nawet w sumie kolegami tez nie... Ot, tacy znajomi, cześć cześć i do widzenia. Czasem trochę pogadali bo mieli wspólnych kolegów ale oni kolegami nie byli, więcej ja z nim gadałam. Jak były do mnie robił jakieś akcje to tamten zawsze stawał w mojej obronie a były się wkurzał ze ma czelność się wpieprzac jak to nie jego sprawa i nie raz tez były tamtemu nawrzucał. Chociaż komu on nie nawrzucał jak każdy był dla niego idiotą, debilem i gorsze, zwłaszcza ja. Moje dotychczasowe życie nie przedstawia mnie w dobrym świetle, raczej ukazuje moją niestabilność i chwiejność. Chce być z tym obecnym i nie chciałabym pod żadnym pozorem go skrzywdzić. Tylko on wie jakie numery potrafiłam odwalić i boi się ze ja w każdej chwili mogę coś odwalić i jeszcze mam długi i komornika za głupoty które zrobilam kilka lat temu. Nie dziwię mu się że się boi bo prawdę powiedziawszy to czasem sama się boje siebie co w danej chwili mi do głowy wpadnie ale wiem ze dam z siebie wszystko żeby być choć względnie normalną i nie zawieść obecnego mocno kciuki, żeby Ci się udało Zgniłe jajko (nie JAJKA) 28 Odpowiedź przez JaJakoJa 2020-10-03 12:08:05 JaJakoJa Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-26 Posty: 532 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Beyondblackie napisał/a:Brak zaufania po miesiącu związku jest znakiem jest znakiem, że masz do czynienia z osobą myślącą. Na zaufanie trzeba stan na początku związku jest stanem nieokreślonym - ani ufam, ani nie ufam, dopóki nie dostanę powodów do jednego lub tym przypadku brak zaufania jest rzeczą oczywistą, bo mamy panią z zaburzoną osobowością (która sama sobie nie ufa!), która była prostytutką (a teraz dorabia do tego teorię, że niby nie, bo coś - pewnie mamy do czynienia ze sponsorowaną, cichodajką albo cyberprostytutką), która zdradzała poprzedniego faceta, także z obecnym. Gdyby miał do niej zaufanie, to byłby kretynem. "Tolerancja represywna to uzasadnienie dominacji niewielkiej, świadomej swoich celów i dobrze zorganizowanej mniejszości nad rozbitym, upokorzonym, nie potrafiącym bronić własnego systemu wartości społeczeństwem".Ideolog Nowej Lewicy, niemiecki komunista Herbert Marcuse. 29 Odpowiedź przez acine 2020-10-03 12:32:21 acine Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-09 Posty: 140 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? JaJakoJa napisał/a:Beyondblackie napisał/a:Brak zaufania po miesiącu związku jest znakiem jest znakiem, że masz do czynienia z osobą myślącą. Na zaufanie trzeba stan na początku związku jest stanem nieokreślonym - ani ufam, ani nie ufam, dopóki nie dostanę powodów do jednego lub tym przypadku brak zaufania jest rzeczą oczywistą, bo mamy panią z zaburzoną osobowością (która sama sobie nie ufa!), która była prostytutką (a teraz dorabia do tego teorię, że niby nie, bo coś - pewnie mamy do czynienia ze sponsorowaną, cichodajką albo cyberprostytutką), która zdradzała poprzedniego faceta, także z obecnym. Gdyby miał do niej zaufanie, to byłby jej opisu co robila to raczej wchodza w gre tylko tzw kamerki nie prostytucja 30 Odpowiedź przez JaJakoJa 2020-10-03 12:35:14 Ostatnio edytowany przez JaJakoJa (2020-10-03 12:37:23) JaJakoJa Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-26 Posty: 532 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? acine napisał/a:z jej opisu co robila to raczej wchodza w gre tylko tzw kamerki nie prostytucjaCzyli cyberprostytucja. Z opisu mogłyby tez być masaże erotyczne, co też jest formą prostytucji. "Tolerancja represywna to uzasadnienie dominacji niewielkiej, świadomej swoich celów i dobrze zorganizowanej mniejszości nad rozbitym, upokorzonym, nie potrafiącym bronić własnego systemu wartości społeczeństwem".Ideolog Nowej Lewicy, niemiecki komunista Herbert Marcuse. 31 Odpowiedź przez Olinka 2020-10-03 12:53:22 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,376 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? JaJakoJa napisał/a:Raczej jest znakiem, że masz do czynienia z osobą myślącą. Na zaufanie trzeba stan na początku związku jest stanem nieokreślonym - ani ufam, ani nie ufam, dopóki nie dostanę powodów do jednego lub tym przypadku brak zaufania jest rzeczą oczywistą, bo mamy panią z zaburzoną osobowością (która sama sobie nie ufa!), która była prostytutką (a teraz dorabia do tego teorię, że niby nie, bo coś - pewnie mamy do czynienia ze sponsorowaną, cichodajką albo cyberprostytutką), która zdradzała poprzedniego faceta, także z obecnym. Gdyby miał do niej zaufanie, to byłby co to było, bo nikt o zdrowym rozsądku nie wchodzi w związek z kimś, komu już na starcie nie ufa. Jeśli jednak decyduje się, to robi to na własne ryzyko i z wszystkimi konsekwencjami posiadanej przez siebie wiedzy na temat przeszłości partnerki. Sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby Autorka coś przed nim ukrywała, a potem prawda wyszła na jaw. Tutaj tak nie było, dlatego zazdrość jest JEGO problemem i to on musi sobie z nią poradzić bez obciążania własną podejrzliwością drugiej strony, zaś ewentualne pretensje może mieć do samego siebie, że zauroczył się w kimś, komu nie ufa. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 32 Odpowiedź przez JaJakoJa 2020-10-03 13:09:38 JaJakoJa Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-26 Posty: 532 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Olinka napisał/a:Nieważne co to było, bo nikt o zdrowym rozsądku nie wchodzi w związek z kimś, komu już na starcie nie ufa. Jeśli jednak decyduje się, to robi to na własne ryzyko i z wszystkimi konsekwencjami posiadanej przez siebie wiedzy na temat przeszłości partnerki. Sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby Autorka coś przed nim ukrywała, a potem prawda wyszła na jaw. Tutaj tak nie było, dlatego zazdrość jest JEGO problemem i to on musi sobie z nią poradzić bez obciążania własną podejrzliwością drugiej strony, zaś ewentualne pretensje może mieć do samego siebie, że zauroczył się w kimś, komu nie normalny nie powinien ufać osobie z borderline, już nawet abstrahując od przeszłości, która jest dodatkowym obciążeniem. I tak, nikt normalny nie wchodzi w związek z osobą z borderline, a w każdym razie nie w dłuższą relację. Na tym właśnie polega to zaburzenie osobowości, że z taką osobą nie da się zbudować normalnego związku. Co gorsza, jest to zaburzenie bardzo trudno poddające się terapii, a pierwszy etap terapii, pewnie wieloletni, to sprowadzenie borderline do mniej toksycznego zaburzenia, czyli do samego zaufania, to tu panuje dziwaczny pogląd czarno-białe: albo ufa, albo nie ufa. Nie ma stanu pośredniego. np. "jeszcze nie wiem czy ufam, czy nie ufam". Inna rzecz, że stuprocentowe zaufanie, nawet po 40 latach razem, jest czymś dziwacznym. "Tolerancja represywna to uzasadnienie dominacji niewielkiej, świadomej swoich celów i dobrze zorganizowanej mniejszości nad rozbitym, upokorzonym, nie potrafiącym bronić własnego systemu wartości społeczeństwem".Ideolog Nowej Lewicy, niemiecki komunista Herbert Marcuse. 33 Odpowiedź przez Olinka 2020-10-03 13:48:59 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,376 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? JaJakoJa napisał/a:Nikt normalny nie powinien ufać osobie z borderline, już nawet abstrahując od przeszłości, która jest dodatkowym obciążeniem. I tak, nikt normalny nie wchodzi w związek z osobą z borderline, a w każdym razie nie w dłuższą relację. Na tym właśnie polega to zaburzenie osobowości, że z taką osobą nie da się zbudować normalnego związku. Co gorsza, jest to zaburzenie bardzo trudno poddające się terapii, a pierwszy etap terapii, pewnie wieloletni, to sprowadzenie borderline do mniej toksycznego zaburzenia, czyli do samego zaufania, to tu panuje dziwaczny pogląd czarno-białe: albo ufa, albo nie ufa. Nie ma stanu pośredniego. np. "jeszcze nie wiem czy ufam, czy nie ufam". Inna rzecz, że stuprocentowe zaufanie, nawet po 40 latach razem, jest czymś pytanie czy on zdaje sobie sprawę, że ma do czynienia z osobą z borderline, a jeśli tak, to z czym to się wiąże. I z jednej strony to może mu wiele rzeczy wyjaśniać, z drugiej ponownie łączy się (lub nie - jeśli nie rozumie zagadnienia) ze świadomością podjętego ryzyka. Jeśli zaś chodzi o zaufanie, to wychodzę z założenia, że dopóki ktoś go nie zawiedzie, to mu z założenia ufam i nie zakładam, że powinnam być podejrzliwa. Natomiast pełna zgoda, że absolutna pewność co do drugiej osoby jest pewnego rodzaju naiwnością, na której można się mocno przejechać. Wbrew pozorom to nie jest jednak to samo. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 34 Odpowiedź przez FruhlingInParis 2020-10-05 08:51:08 FruhlingInParis Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-09-23 Posty: 8 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić?Byłam striptizerką, pozowałam tez nago. Nic więcej. Były wiedział o tym. Obecny facet wie o moich zaburzeniach. Powiedziałam mu o bordeline, ale on jakby tego nie przyjmuje. Mówię mu ze muszę iść do psychologa, muszę mieć terapię i być pod kontrolą specjalisty. On mówi ze jestem normalną kobietą i myśli ze jemu się uda mnie naprawić, choć tłumacze ze tak się nie da i nie chcę go obciążać swoimi problemami. Ale on tego nie przyjmuje i twierdzi ze jestem normalna. Uważa ze to kwestia tego ze byłam źle traktowana a jeśli on mnie będzie dobrze traktował to ja tez będę się dobrze czuła i będzie wszystko dobrze. Ale nawet jeśli to przecież nie jest wstanie być ze mną 24 godziny na dobę żebym ja się dobrze czuła i stałe prowadzić mnie rękę. Muszę pod opieką specjalisty sama przystosować się do normalnego tak poza tym to widzę ze jest lepiej i ze nabiera do mnie zaufania. 35 Odpowiedź przez Misinx 2020-10-05 08:56:21 Misinx Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-10-24 Posty: 5,248 Wiek: 50 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? FruhlingInParis napisał/a:Byłam striptizerką, pozowałam tez nago. Nic więcej. Były wiedział o tym. Obecny facet wie o moich zaburzeniach. Powiedziałam mu o bordeline, ale on jakby tego nie przyjmuje. Mówię mu ze muszę iść do psychologa, muszę mieć terapię i być pod kontrolą specjalisty. On mówi ze jestem normalną kobietą i myśli ze jemu się uda mnie naprawić, choć tłumacze ze tak się nie da i nie chcę go obciążać swoimi problemami. Ale on tego nie przyjmuje i twierdzi ze jestem normalna. Uważa ze to kwestia tego ze byłam źle traktowana a jeśli on mnie będzie dobrze traktował to ja tez będę się dobrze czuła i będzie wszystko dobrze. Ale nawet jeśli to przecież nie jest wstanie być ze mną 24 godziny na dobę żebym ja się dobrze czuła i stałe prowadzić mnie rękę. Muszę pod opieką specjalisty sama przystosować się do normalnego tak poza tym to widzę ze jest lepiej i ze nabiera do mnie podejrzewałem, że chodzi o pracę striptizerki. Czy bierzesz jakieś leki ? Jesteś pod opieką psychiatry ? Jeśli Twój facet nie rozumie i nie przyjmuje do wiadomości tego co Ty mu mówisz, to może dobrze by było wspólnie iść właśnie do Twojego lekarza, który by mu wytłumaczył na czym polega sytuacja i że nie jest to fanaberia ? Wypieranie lub bagatelizowanie przez niego problemu do niczego dobrego nie doprowadzi i tu nawet "hektolitry" miłości i zaufania nie pomogą. Musi mieć świadomość problemu. Dla swojego i Twojego dobra. Zgniłe jajko (nie JAJKA) 36 Odpowiedź przez MagdaLena1111 2020-10-05 12:52:20 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2020-10-05 12:53:21) MagdaLena1111 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-07-23 Posty: 7,519 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? JaJakoJa napisał/a:Co do samego zaufania, to tu panuje dziwaczny pogląd czarno-białe: albo ufa, albo nie ufa. Nie ma stanu pośredniego. np. "jeszcze nie wiem czy ufam, czy nie ufam". Inna rzecz, że stuprocentowe zaufanie, nawet po 40 latach razem, jest czymś się wydaje, że to jednak jest sytuacja dość tylko podeszłabym do tego bardziej ogólnie, tzn. albo zakładam, że ludziom można ufać i naturalnym odruchem jest okazywanie szacunku i dopiero czyjeś negatywne działanie wobec mnie zmienia stosunek, ale do tej konkretnej osoby. Albo nie ufam ludziom generalnie, spodziewam się złego i zakładam, że na szacunek trzeba sobie zasłużyćW tym wątku jednak chodzi o coś innego. Ten brak zaufania jest jakby narzędziem do ustawienia relacji tak, jak facet sobie tego życzy. Powiedz mi, jak wg Ciebie wygląda samopoczucie autorki po serii pytań i oskarżeń, gdzie ona musi tłumaczyć się z urojonych win? Jak będzie wyglądała jej samoocena po iluś tego typu sytuacjach? Zaraz będzie przekonana, że on robi jej wielką łaskę, że w ogóle z nią jest, bo taki wspaniałomyślny. Kropla drąży skałę. 37 Odpowiedź przez CatLady 2020-10-05 14:07:25 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Facet mi nie ufa, jak to zmienić? Może się zdarzyć, że dana osoba nie wzbudza zaufania, bo coś tam o niej wiemy. W takiej sytuacji lepiej zrezygnować ze znajomości zamiast szantażować kogoś swoją zazdrością. Jak już wyżej pisałam: nie da się udowodnić niewinności, tylko winne można udowodnić. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
czy facet ktory bije moze sie zmienic